wtorek, 16 kwietnia 2013

Rozdział 56 / Epilog :(


* 3 lata później *
* Oczami Marry *


Siedziałam na oknie i zapatrzyłam się na chłopaków bawiących się w basenie.
Wcale się nie zmienili, dalej głupi jak dzieci albo nie dzieci są mądrzejsze.
Gdy tak siedziałam ktoś złapał mnie od tyłu, odwróciłam się i to był Louis.
-Hej księżniczko. - przywitał mnie
-Hej skarbie. - opowiedziałam i pocałowałam go
-Idziesz do nas?
-Za chwilę przyjdę.
-To czekamy.
Wyszedł z pokoju a ja powoli zaczęłam wybierać ciuchy na koncert chłopaków.
Weszłam do łazienki i się w nie przebrałam.

Zeszłam na dół gdzie szedł Harry z wiadrem wody.
-Nie Harry, nie na mnie! - on szedł w moi kierunku
Zaczęłam uciekać i na szczęście wybiegłam z domu i znalazł inny cel, Zayn'a.
Malik został oblany i strasznie się wkurzył za swoją fryzurę.
Zaczęła się zabawa w kotka i myszkę, po paru minutach Zayn się wysuszył i przebrał.
Wsiedliśmy do auta a Louis był dziwnie zdenerwowany.
-Louis coś się stało? - spytałam
-Nie tylko się zamyśliłem.
Nie zadawałam więcej pytań, gdy byliśmy już na koncercie chłopacy dawali czadu jak zawsze ale powiedzieć szczerze, koncert wyglądał bardziej jak kabaret ale trudno.
-Na koniec mogę prosić Marry na scenę - powiedział Louis ja byłam ciekawa co on wymyślił
Poszłam na środek obok Louis'a a on poprawił sobie mikrofon.
Po chwili klęknął a ja nie wiedziałam o co mu chodzi.
-Marry Storm wyjdziesz za mnie? - spytał i wyciągnął czarne pudełeczko w którym był pierścionek

Łzy szczęścia poleciały mi po policzkach i po chwili pokiwałam głową bo nie mogłam wydusić ani jednego słowa.
Louis wstał a ja rzuciłam mu się na szyję, widownia biła brawo, gwizdała i krzyczała.
Wzięłam z Louis'em ślub i urodziły nam się bliźniaki, tak jak chciał syna nazwaliśmy Tom a córkę Rosalie.
Harry i Sam też wzięli ślub ale Sam zaszła w ciąże przed ślubem bo nasz Hazzy nie mógł poczekać.
Niall i Ruby są zaręczeni, Demi i Alex wyjechały do nowego Yorku co było smutne.
Życie się ułożyło i lepiej bym nie mogła żyć.

________________________________________________

Płaczę ale tak moi kochani to koniec!
Moje pierwsze opowiadanie ' Życie cały czas zaskakuje ' zostało zakończone.
Teraz czuję jakby umierał kawałek mnie, to było moje drugie życie które na pewno kiedyś może za 2 lub 3 lata przeczytałam i pośmieję się z mojej wyobraźni.
Dziękuje wszystkim za czytanie bo pisałam to dla was.
Podziękowania dla mojej Fanki numer 1 Wiki mojej Najlepszej przyjaciółki która grała Magdę c;.
Teraz jedyne na czym będę się skupiać to mój drugi blog ' W życiu piękne są tylko chwilę '.
Niedługo dam znak na tym blogu jak i na drugim jeśli będę miała chęć zrobić kolejnego bo mam 12 innych które piszę na Wordzie xD
Jeszcze raz dzięki i kocham was!!! :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz